OK, do roboty. Jak zima, to i herbata z miodem i sokiem malinowym. W związku z tym, po raz kolejny mój zimowy komplet nie wiąże się z tradycyjną bielą czy błękitem - jak zwykle, jest na kolorowo!
Biżuteria poleciała jako prezent w wymiance dla Izy. Swoją drogą, ja tak szaleję z tymi kolorami, a sama jednak łażę w bardziej stonowanych. Mam więc nadzieję, że te moje twory nadają się do użytku publicznego ;)
Komplet prześliczny w pięknych kolorach i jak najbardziej do użytku publicznego:)Ja jeszcze na nartach nigdy nie jeździłam, ale może mnie też ktoś nieoczekiwanie zabierze;D
OdpowiedzUsuńTo miał być spokojny Sylwester z planszówkami w górach. I w sumie był, dopóki pewnego dnia nie stwierdziłam: "raz się żyje" :D
Usuńcudne kolorki takie energetyczne:)
OdpowiedzUsuńahh piękny! mi się bardzo podobają takie kolorowe:) koniecznie zrób sobie taki:) i jak Ci się podobało na nartach? mnie nigdy do tego nie ciągło, ale jak mnie kilka lat temu mąż zabrał to od razu kupiłam sob ie cały sprzęt:D
OdpowiedzUsuńAno się podobało, choć byłam mega spięta :D nie wykluczam, że u mnie skończy się tak samo, jak u Ciebie, tylko chyba dobrym wyborem będzie wzięcie instruktora, choć na chwilę :)
Usuńurocze takie pełne energii
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, kolorki żywe i przyjemne, ciekawie zrobione kolczyki :)
OdpowiedzUsuńbardzo energetyczne połączenie kolorów ;) soczyście rozgrzewające ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńtakie wiosenne ...
dzięki za komentarze nablogu. Ale jednego ważnego posta pominęłaś ;) zerknij jeszcze raz ;)
pozodrawiam
Już wszystko załatwione, dzięki! :D
UsuńCieple, sloneczne polaczenie kolorow! Sliczne!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł! W końcu zimna to nie tylko biel, błękit czy szarości, miód i malina to świetne połączenie zarówno smakowe, jak i kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle ciepłych i miłych słów na moim blogu!
Pozdrawiam cieplutko:)
Katalin
piękne kolory...poczułam lato.
OdpowiedzUsuńuwielbiam i miód i maliny :)
:*
Właśnie aby przełamać biel i szarość zimy te kolory są piękne. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńach cieplutkie kolorki!
OdpowiedzUsuńumywalka raczej nie do miejsca gdzie trzeba myc zęby czy twarz, na umycie rąk wystarczy... no wiesz, albo- albo;-))
A no chyba, że tak :) Bo estetyka jest bardzo wysoka, skoro funkcjonalność akurat nie jest potrzebna, to OK :D
UsuńDziękuję za wizytę i miłe słowa;)
OdpowiedzUsuńFilcaczki na pewno nadają się do użytku;)
Skąd ja to znam... Kolory podobają mi się na kimś, a sama wybieram zestawy typu black and white. Jak masz uda Ci się przełamać, to daj mi znać, jak to zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńA komplet malinowy - terapia na zimę :)
Spróbuję. Ale chyba tylko "na siłę" się uda zmusić :D
UsuńMiało być oczywiście: "Jak uda Ci się ..." - wykreślam "masz" :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny komplet :D lubię takie kolory :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam cię - jak ty robisz takie super zdjęcia !! :D
Dzięki dzięki :)
UsuńA przepis jest prosty - długie oczekiwania na sprzyjające światło, ustawianie jasnego tła, żeby odbijało to światło + żmudne kombinowanie z focusem - to jest najtrudniejsze... No i potem zazwyczaj konieczne jest skorygowanie jasności i kontrastu, żeby wyeliminować jakieś szumy :)
ale przyjemne kolorki mają, takie totalnie nie zimowe, a jednocześnie zimowo ogrzewające :)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet :-) aż się do niego sama buzia śmieje.
OdpowiedzUsuńdługo Cię nie było.. tęskniłam za Twoimi filcowymi kuleczkami..
OdpowiedzUsuńi o ile nie lubię miodu to malinka mmmmmmm... pychotka połączenie super.. miło Cię znów widzieć :)
też lubię stonowane kolory, ale często mnie na chodzi na jakiś ładny i kolorowy kolor :) miód i malina to piękno i słodycz w najlepszym wydaniu i to Twoim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw! Z ubraniami mam dość podobnie, ale w swoich pracach lubię, jak się "dzieje" kolorystycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Asia
asia-majstruje.blogspot.com
A dla mnie gofry z malinami.. :-) takie cieplutkie, zolciutkie, pachnace i ze swiezymi malinami rzecz jasna.. :-)))) i od razu skojarzenie z wakacjami nad naszym baltykiem... malinki z miodem- temat jak najbardzIej na czasie- bo hanka chora od swiat... I juz niejednokrotnie racze ja tym polaczeniem..Nie bylo okazji moniko- wszystkiego dobrego w tym niekoniecznie juz nowym roku:-) pozdrawiam goraco:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorystyczne :). Bardzo pozytywna energia bije z tego kompletu!
OdpowiedzUsuńZimowo - herbaciany komplet piękny !
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do siebie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo energetyczne :)
OdpowiedzUsuńmega miodowe, teraz by się przydała taka biżu:)
OdpowiedzUsuń